Jak chronić silnik latem przed przegrzaniem?

Wszyscy dobrze pamiętamy nasze „Maluchy” Fiat 126p albo Garbusy VW, które miały chłodzenie silnika powietrzem i nie trzeba było zawracać sobie głowę płynem do chłodnic. Jednak biorąc pod uwagę postęp techniki, nasilający się  ruch w miastach i coraz większe oczekiwania co do mocy silnika,  takie rozwiązanie nie zdawałoby już egzaminu. Chłodzenie samym powietrzem stało się niewystarczające.

Chłodzenie cieczą.

Za optymalną temperaturę pracy silnika uznaje się ok. 90-95°C. Zadaniem więc całego układu jest odprowadzanie ciepła do powietrza. Dodatkowo zadaniem cieczy, czyli płynu do chłodnic jest zabezpieczanie przed korozją elementów silnika oraz chłodnicy. Płyn zabezpiecza zimą przed zamarzaniem a latem przed wrzeniem.

Czym grozi przegrzanie silnika? Koniecznością remontu lub wymianą silnika na nowy, czyli bardzo kosztownym wydatkiem. Płyn dodatkowo zabezpiecza przed wytrącaniem się osadów oraz kawitacją (nagłą zmianą cieczy w gaz). Jak więc można się domyślać – zwykła woda nie poradzi sobie z utrzymaniem silnika w odpowiedniej temperaturze. Dlatego pamiętajmy o wymianie płynu na świeży przygotowując auto zarówno do sezonu zimowego jak również do letniego!